Artykuł o płycie NA ZAWSZE PUNK
Dodane przez bunt :: 03 czerwca 2010 - 20:15:59
Uliczny Opryszek
SKĄD TAKIE NAGRANIA?
Punkowcy z Nowego Tomyśla nagrali płytę, która wydaje się być idealna zarówno dla starych załogantów jak i dla młodych adeptów „muzyki z irokezem”. Na albumie Na zawsze punk zespół proponuje własne wykonania mniej znanych grup z kręgu jarocińskiego festiwalu. Dziś Jarocin nie ma nic wspólnego z dawnym punkowym klimatem. My chcieliśmy oddać hołd tamtym czasom objaśnia ideę wydawnictwa Bunt, wokalista Opryszka. Punktem wyjścia były jego bogate zbiory - zgromadził ponoć największą w Polsce kolekcję podziemnych punkrockowych taśm. Głównie demówek albo bootlegów. To na ich podstawie tworzyli własne wersje cudzych numerów. Strasznie dużo tego jest, jeszcze spokojnie na jedną czy dwie nie gorsze płyty starczy śmieje się właściciel tego „muzeum” i dodaje: Uważaliśmy, że takie kowery trzeba zrobić z jajem, z mocą. Co jeszcze niezwykle istotne: zamieszczone tu utwory nie znalazły się dotąd na żadnych oficjalnie wydanych nośnikach. Chłopaki z Rebelianta, gdy usłyszeli nasze wykonanie ich numeru „Kamienie kwiaty”, sami się dziwili: „Chłopie, skąd ty masz takie nagrania?”. A świetny Zapytaj Boga Post Regimentu dotychczas znany był tylko z undergroudowego filmu Zad wielkiego wieloryba… Co ciekawe sporo tekstów zachowało aktualność. Zwracaliśmy na to uwagę zaznacza Bunt. Dlatego wybraliśmy wspomniane „Kamienie kwiaty” albo „Polskę” Zakonu Żebrzących. Pozostańmy jeszcze chwilę przy kryteriach doboru utworów na płytę. Jak wyjaśnia mój rozmówca: „Piwo” Borygo, graliśmy od jakiegoś czasu na koncertach, a Post Regiment od zawsze chciałem nagrać. Natomiast niektóre utwory kapel grających bardziej skomplikowane rzeczy, taki „jazz punk”, odrzucaliśmy, bo nie pasowały do nas…Uliczny Opryszek dorzuca do zestawu pięć własnych piosenek. Chcieliśmy, żeby słuchacz otrzymał przy okazji trochę naszych autorskich rzeczy, ponieważ ostatni nasz album ukazał się dość dawno, w 2004 roku. Cztery utwory są bardzo stare, z wydanej w 1995 roku kasety magnetofonowej, a tytułowy numer albumu - „Na zawsze punk”- to nasz największy przebój . Innym przebojem zespołu jest okolicznościowy Woodstock, który na każdym Przystanku Jurka Owsiaka wykonywany jest przez licznych festiwalowiczów. Ale to już zupełnie inna historia...