Polski Strona główna (HOME) | Muzyka (BANDCAMP) | Video (YOUTUBE) | Kontakt (CONTACT)

Nawigacja
Strona główna (HOME)
Historia (HISTORY)
Skład (BAND)
Albumy (ALBUMS)
Muzyka (BANDCAMP)
Teksty (LYRICS)
Chwyty (GUITAR TABS)
Ciekawostki (CURIOSITIES)
Koncerty (GIGS)
Prasówka (INTERVIEWS)
Foto 1997-2014 (PHOTOS)
Video (YOUTUBE)
Sklep (SHOP)
Kontakt (CONTACT)

Archiwum wiadomości
Biuletyn
Tylko dla zarejestrowanych
Go
Login

Haso

Pamitaj mnie



Rejestracja
Zapomniane haso?
Wywiad dla Skody
Istnieją od 1991 roku i wciąż kroczą drogą tradycyjnego punk rocka. Choć czasy i realia wciąż się zmieniają, oni wciąż są tacy sami. Jedni widzą w tym wadę, inni zaletę. Mamy nadzieję, że ten materiał pozwoli wam poznać lepiej ULICZNEGO OPRYSZKA...

Old School: Witajcie! Jesteście kapelą, która jest obecna na scenie punk rockowej od jakiegoś czasu. Tradycyjnie powiedzcie coś o sobie: jak długo gracie, skąd jesteście i kilka słów o obecnym składzie kapeli?

Bunt: A wiec powstaliśmy dawno temu, bo w 1991 roku. Jednak wtedy była tylko nazwa i zabawa. Cała kapela chodziła do jednej klasy zawodówki i często zamiast chodzić do szkoły robiliśmy próby w Domu Kultury w Nowym Tomyślu. Było ok. Później jednak wszystko przestało dość szybko istnieć, kapela reaktywowała się jakoś w 1996 roku, by grać dwa, trzy lata i znowu wszystko szlak trafił. Jakoś w 2000 roku ULICZNY OPRYSZEK zaczął działać znowu i trwa do dziś. Obecny skład kapeli to MAŁY - perkusja, MICHU - gitara, vocal, KOZI - gitara, DŁUGI - bass, i BUNT - vocal.

Skoda: Pochodzicie z niewielkiej miejscowości, czy ma to wpływ na Wasze granie, tzn. czy specyfika miejsca, w którym żyjecie ma wpływ na Waszą muzykę? Czy w Waszej miejscowości istniała wcześniej jakaś kapela, która dała Wam impuls do założenia Opryszka?

Bunt: Pochodzimy z małej mieściny Nowy Tomyśl, która leży pomiędzy Poznaniem, a Zieloną Górą. Miejsce jak każde inne. Nie wydaje mi się, aby miało ono jakikolwiek wpływ na nasze granie. Z muzyką punk rockową spotkałem się pod koniec lat osiemdziesiątych i kiedy zacząłem łapać, o co w tym ruchu chodzi, wiedziałem, że kiedyś założę zespół grający taką muzykę. Od tamtego czasu zacząłem też interesować się scena punkową w Polsce i wiedziałem co się dzieje, jakie są tendencję w ruchu, kiedy więcej grało się hard core, kiedy ska, reggae itd. Ja jednak starałem się nigdy nie ulegać jakimś chorym modą i zawsze w kapeli graliśmy swoje, czyli prosty, zwykły punk rock. A wszystko zaczęło się w 1987-88 roku, kiedy powstała nasza pierwsza kapela NAUKA O GÓWNIE, którą założyłem wraz z bratem. Wtedy długo nie zabawiłem w zespole, bo byłem trochę za młody, a kapela się rozwijała i grała coraz więcej koncertów. Zespół po kilku latach stał się znany w całej Polsce i myślę, że dał nam impuls, jako kapeli ULICZNY OPRYSZEK do tego, aby trzymać się mocno i w ciężkich chwilach nie poddawać się. Opłacało się.

Skoda: W takim razie powiedzcie coś o Waszych inspiracjach muzycznych. W jednej z Waszych piosenek wymieniacie m.in takie kapele jak: Sex Pistols, The Clash i Ramones oraz Karcer, Włochaty, Kryzys, Dezerter. Czego słuchają Opryszki?

Bunt: Ludzie z zespołu słuchają różnej muzyki, jak to się mówi od heavy metalu do kiszonej kapusty. W kapeli jednak trzymamy się starych sprawdzonych klimatów punkowych. W piosence „Na zawsze punk” faktycznie wymieniamy nasze najważniejsze kapele. Sex Pistols za to ze byli pierwsi, Ramones za to ze nigdy się nie zmienili, The Clash za polityczne teksty, uwielbiamy te kapele i tyle. Z polskich bandów najważniejsze dla nas to: Kryzys za to ze zaczęli cała rewoltę, Dezerter, bo to najważniejszy zespół w Polsce, Włochaty bo w tej chwili nie ma sobie równych na scenie i nie wszystkim znany Karcer, legendarny zespół ze Słupska, zresztą grający do dnia dzisiejszego, staramy się grać podobny styl jak oni w latach osiemdziesiątych, mało kto grał i gra podobnie jak Karcer.

Skoda: Graliście na Orkiestrach i ostatnio na Woodstoku. Jak to wspominacie? Lubicie Owsiaka?

Bunt: Na Punkowej Orkiestrze Świątecznej Pomocy w Krakowie graliśmy w 2001 i było bardzo fajnie, wtedy też coś się ruszyło z naszą kapelą, bo odzew publiczności był bardzo dobry, a to nam dało większego kopa do działania. Co się tyczy samej idei WOSP, to jak najbardziej jesteśmy za. Wiem, że wielu ludziom ze sceny punkowej nie bardzo odpowiada Owsiak, ale tak naprawdę mnie to mało obchodzi.. Mówią oni, że to państwo powinno finansować wszelkie aparatury specjalistyczne dla dzieciaków itd. ok. zgadzam się z tym tylko wiemy dobrze, jaki jest nasz kraj, i jak w praktyce, by to wyglądało. WOSP Owsiaka to wspaniała idea, dlatego też zawsze i wszędzie ULICZNY OPRYSZEK zagra na koncertach, które poprzez swoją kasę, choć w malutkim ułamku procenta pomogą polskim „maluchom”. Co się tyczy ostatniego występu na tegorocznym Woodstock w Kostrzyniu, to sami byliśmy w szoku. Wysłaliśmy płytkę z pięcioma naszymi nowymi utworami, plus nagraliśmy jedna piosenkę specjalnie przygotowaną na festiwal. Kiedy Owsiak dzwonił do mnie zapraszając nas na festiwal, nie krył że kawałek „Woodstock” mu się spodobał, dodał jednak że wszystkie kawałki są OK, a i wspomniał, że pamięta nasz z wcześniejszych kaset. Zaś sam występ będziemy pamiętać do końca życia. Ta scena, Ci ludzie - niesamowita sprawa. Myślę, że są setki zespołów w Polsce, które chciałyby zagrać na tym festiwalu, nam się to udało i jest OK.

Skoda: No ok. Owsiak jest bardzo dobrym socjologiem i wie co powiedzieć, aby ludziom w głowach pomieszać i pograć im na emocjach. Rzeczywiście idea Orkiestry wprowadziła sporo sprzętu do szpitali, a przy okazji paru znajomych Owsiaka z nim na czele, głodem nie przymiera, ale możemy to podciągnąć pod likwidację bezrobocia..... Dobra, zostawiamy temat. Pytanie z innej beczki. Jesteście po sesji nagraniowej nowego materiału, poproszę więc o kilka informacji, gdzie się nagrywaliście, kto wydaje materiał, co to są za utwory itp.

Bunt: Wracając jeszcze do Owsiaka, nikt nam w głowach nie pomieszał, obserwujemy co się dzieje, dlatego tak sadzimy, chyba mamy prawo myśleć trochę inaczej niż cała scena niezależna????
A wracając do tematu…… więc wreszcie udało nam się zrobić nowy materiał, dla wielu będzie to pewnie małe zaskoczenie, bo nasza ostatnia kaseta wyszła w 1997 roku. Reaktywując się w 2000 roku postanowiliśmy robić nowe utwory, które w zamierzeniu miały pojawić się na nowej płycie. Szło mozolnie, musiały minąć, aż cztery lata, ale w końcu udało się. Materiał na płytę nagraliśmy w studiu ALTERNATIFF w Szczecinie, które polecił nam Bezkoc z firmy Pasażer. Fajni realizatorzy, spoko atmosfera, to tyle, co można powiedzieć o studiu w Szczecinie. Ogólnie jesteśmy zadowoleni z współpracy (Pozdrówko Skoda) i z niecierpliwością czekamy na premierę naszej płyty „Młodzież Punkowa 33 1/3 (Ostateczna zniewaga), którą wyda firma Pasażer, a będzie to w połowie stycznia 2005 roku. Zainteresowanych informujemy, że do płyty CD, oprócz najnowszych kawałków, dołączone będą stare archiwalne nagrania oraz sześć utworów div.x z festiwalu Woodstock.

Skoda: Jaki jest Wasz dotychczasowy dorobek, ile wydaliście płyt do tej pory, na jakim nośniku i gdzie to można dostać? Proszę o kilka słów o każdej Waszej płycie.

Bunt: Jak do tej pory od roku 1991 udało nam się wydać cztery taśmy, była wydana w 1992 roku kaseta „Do szeregu chuju…”, która wyszła w firmie FALA, ale była bardzo kiepska, później wyszedł nasz koncert z Zielonej Góry z roku 1994 roku, wydany początkowo przez ABC TAPES z Krakowa, a następnie przez firmę mojego brata GRS TAPES, jednak i ta kaseta nie była naszą najlepszą wizytówką. Do oficjalnych taśm zaliczamy kasetę pt. „Młodzież Punkowa”, która wyszła w 1995 roku. Niestety w tym czasie ULICZNY OPRYSZEK nie funkcjonował jako zespół, dlatego też taśma ta została nagrana przeze mnie oraz ludzi z zespołu NAUKA O GÓWNIE, było to w okresie, kiedy powróciłem do tej kapeli przed festiwalem w Jarocinie 1994 roku. Kiedy rozpadł się zespół NOG znów postarałem się o nowy skład ULICZNEGO i w 1997 roku w poznańskim studiu pani Eleni nagraliśmy drugi
oficjalny materiał, który został zatytułowany „Młodzież Punkowa 2 ½” (Kto zabił prezydenta?). Taśma Live oraz dwie studyjne kasety są dostępne w dystrybucji Pasażera. Czy jesteśmy z nich zadowoleni? Trudno powiedzieć, jedno jest pewne, że dystrybucja tych taśm, powoduje, że na nasze koncerty przychodzą ludzie, którzy znają nasze kawałki i jest fajnie. Myślę jednak, że nasz najnowszy materiał jest o niebo lepszy od naszych poprzednich dokonań.

S: Jak określilibyście rodzaj granej przez Was muzyki, bo spotkałem się z różnymi opiniami i chętnie zweryfikuję odczucia słuchaczy z Waszymi zamierzeniami?

Bunt: Wiesz, dla nas zawsze był to punk rock i tak zostanie. Określenia były na nas zawsze bardzo ciekawe np. punko-polo, słowiański punk, prawdziwy polski punk itd. Mam to gdzieś, kto co o nas pisze i jak nas określa. Nie ukrywam, że gramy schemat, ale przecież nie uciekniesz od tego. A czy zespoły grające czystą odmianę crust, anarcho-punk, hard core, oi, ska to nie schematy? My gramy muzykę punk bez żadnych przedrostków i tak zostanie, bo nie chcemy się za parę lat wstydzić, że już nie jesteśmy anarchistami albo innymi aktywistami.

Skoda: Co zdecydowało o takiej, a nie innej nazwie kapeli?

Bunt: Któregoś dnia przebywając w szkole, szukaliśmy określenia słowa „Punk” w Słowniku Wyrazów Obcych i wpadliśmy na definicję „Punk - uliczny opryszek, chuligan….” Pomyśleliśmy, że to kurde fajna nazwa i tak zostało. Do naszej nazwy zespołu, aby była lepiej dźwięczna dodaliśmy słowo „oj” (co miało być wymawiane jako Łoj coś takiego), nie miało jednak ono nic wspólnego z ruchem „oi”, bo przecież słowo to było inaczej pisane, a poza tym „oi” w tamtych czasach, był bardziej kojarzony z naziolstwem. Często ludzie się nas pytali, dlaczego w nazwie macie słowo „oj” i w ogóle było śmiesznie. Kiedy w 2000 roku powstała nasza kapela na nowo, postanowiliśmy już odejść od tego przedrostka, bo w Polsce było już głośno o ruchu „oi”, szczególnie za sprawą Dzidkowego GARAŻU, a my nie chcieliśmy wprowadzać ludzi w błąd. Jednak do dziś, gdzie nie gdzie, piszę się o nas, że jesteśmy kapela oiową, a nam to nie przeszkadza, bo z małymi wyjątkami, to bardzo pozytywny ruch i bardzo lubimy np. takie kapele jak ANALOGS czy PODWÓRKOWI CHULIGANI.

Skoda: Wyraźcie opinie o naszej stronie. Śmiało i odważnie, ale pamiętajcie, że każde słowo krytyki pod naszym adresem, będziecie musieli odpokutować.

Bunt: Nic nie będziemy musieli odpokutować, bo złego słowa nie można powiedzieć o Waszej stronce. Bardzo fajna sprawa, profesjonalne podejście, aby tak dalej chłopaki…

Skoda: Coś na zakończenie?

Bunt: No chyba tylko tyle, że dziękujemy za zainteresowanie naszym zespołem, życzę dużo sukcesów całej redakcji OLDSCHOOL. 3-majcie się ciepło . NA ZAWSZE PUNK. Pozdrawiam mocno BUNT i kapela ULICZNY OPRYSZEK.
Strona wykorzystuje: PHP-Fusion
prowadzenie strony Bunt: piotrgiglewicz@wp.pl
1918449 Unikalnych wizyt