Biuletyn | | Tylko dla zarejestrowanych |
Go | |
|
|
| Wywiad który ukazał sie w nowotomyskiej gazecie "Dzień po dniu" Czerwiec 2005 |
Rozmowa z wokalistą zespołu „Uliczny Opryszek” – Piotrem Giglewiczem
- Na początku czerwca po długiej, bo ok. 10-letniej przerwie odbył się Festiwal Muzyki Rockowej w Jarocinie. Przypomnijmy, że w czasach PRL-u było to jedno z niewielu miejsc gdzie królowały hasła wolności i anarchii. Na dwóch jarocińskich scenach przez kilka dni odbywały się koncerty różnych gatunków muzyki: od reggae, folk, po punk i heavy metal. Aby przypomnieć dawny klimat festiwalu zorganizowano w tym roku Jarocin PRL Festiwal. Zespół „Uliczny Opryszek” z Nowego Tomyśla został wyróżniony nagrodą jury „Złotym Kameleonem”.
- Tak. Nasz występ został bardzo wysoko oceniony, chociaż nie było łatwo. Wcześniej trzeba było wysłać do Jarocina swoje nagrania, z ponad stu zgłoszeń do udziału w konkursie zakwalifikowało się 16 zespołów, w tym również my. Zdobyliśmy nie tylko „Złotego Kameleona”, wielką nagrodą dla nas było zagranie na Dużej Scenie (czyli stadionie) obok takich gwiazd jak: Kobranocka, Dżem, Dezerter, Bakshish, TSA czy Armia.
- „Gazeta jarocińska” pisze, że gdy na scenę wszedł „Uliczny Opryszek” to na widowni po raz pierwszy zawrzało. Czuć było, że wszyscy czekają na formację z Nowego Tomyśla, a kiedy graliście to kilkadziesiąt osób kotłowało się pod sceną.
- Rzeczywiście przyjęcie mieliśmy bardzo dobre. Repertuar przygotowaliśmy starannie, z myślą o fanach „Jarocina” i jak się okazało trafiliśmy w dziesiątkę.
- Ojciec festiwalu i przewodniczący jury Walter Chełstowski wypowiadając się w „Gazecie jarocińskiej” dał wyraz głębokiej sympatii i sentymentu do waszej muzyki.- Tak, uznał, że jesteśmy rasową punkową kapelą. To miłe…
- Zabłysnęliście nie tylko w Jarocinie, rok temu również w czerwcu zostaliście zaproszeni na Przystanek Woodstock.- Dostać się na jeden z największych festiwali na świecie jest bardzo ciężko. Od wielu lat utrzymujemy kontakt z Jurkiem Owsiakiem i to właśnie on zaprosił nas na koncert osobiście dzwoniąc do mnie. Napisaliśmy specjalnie piosenkę pt. „Jedziemy na Woodstock”, która stała się przebojem ubiegłorocznego festiwalu. Sam Owsiak był mile zaskoczony takim przyjęciem i atmosferą.
- Jesteście z Nowego Tomyśla, przybliż troszeczkę zespół mieszkańcom miasta i okolic.- Zespół „Uliczny Opryszek” powstał w 1991r. Obecnie gramy w składzie: Piotr Giglewicz – lider zespołu i vocal, Sławek Sukiennicki – perkusja, Krzysztof Koza – bas i Michał Majer – gitara i vocal. Nasza muzyka raczej nie nadaje się do tańca to prosty melodyjny ale tez szybki punk rock i jest ona głównie kierowana do młodych ludzi, a teksty piosenek które wspólnie piszemy traktują o naszej szarej polskiej rzeczywistości, m.in. o beznadziejnej polityce czy bezrobociu. Oczywiście jesteśmy za normalnością jak każdy normalny obywatel w tym kraju.
- Koncertujecie praktycznie w całej Polsce.
- Zespół jest znany w całej Polsce, mamy wiele propozycji koncertowania w różnych miejscach. Graliśmy już m.in. w Białymstoku, Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Szklarskiej Porębie, Rzeszowie, Nowym Sączu, Wrocławiu, Katowicach, Łodzi, Pile czy Szczytnie. Mój znajomy z Chicago starał się nawet nas ściągnąć do USA mieliśmy grac jako support przed zespołami HEY i DEZERTER na obchodach święta 3 maja dla polonii amerykańskiej ale sprawa na razie została odłożona, jesteśmy jednak dobrej myśli.
- Gdzie możemy usłyszeć Was w najbliższym czasie?- 1 lipca gramy w Nowym Tomyślu „Pod Grabem”, jako niespodziankę zapraszamy znany zespół z Grudziądza „Cela nr 3”. Następnie 2 lipca zapraszamy na koncert w Opalenicy, a 3 lipca może w Poznania. Niebawem jedziemy również na Słowacje na wielki festiwal gdzie zagrają zespoły z całej Europy. Poza tym w grudniu wyszła nasza najnowsza płyta i kaseta „Młodzież punkowa 331/3”, która jest już do nabycia w sklepach muzycznych lub przez Internet.
rozmawiała Izabela Putz
|
|
|