Recenzja płyty "Na zawsze punk”
Dodane przez bunt :: 04 czerwca 2010 - 18:27:39
Płyta NA ZAWSZE PUNK jest hołdem dla grup z przeszłości, dawnych festiwali w Jarocinie i „załóg” z wielu polskich miast – o tym czytamy na okładce albumu. Trzeba zaznaczyć, że hołd to nad wyraz udany. Uliczny Opryszek sięgnął po stare nagrania mniej znanych polskich grup punkrockowych i –przygotowując swoje wersje – tchnął w nie nowe życie. Niewątpliwą zaletą albumu jest też fakt, że zamieszczone tu utwory dotychczas nie doczekały się oficjalnych publikacji.
Zasłużony na punkowej scenie Uliczny Opryszek zadbał o surowość wykonań, co przydało repertuarowi naturalności. Poza tym utwory poprzedzają fragmenty – pochodzących z prób i koncertów – oryginalnych nagrań. Zespół do tego niełatwego zadania podszedł ze świadomością i poszanowaniem tradycji. Wielbiciele klimatów minionej punkowej epoki powinni być zachwyceni możliwością odbycia takiej podróży w czasie. A w repertuarze mamy bardzo udane wersje Zapytaj Boga POST REGIMENTU czy 77 streetpunkowego RAMZESA & THE HOOLIGANS, obok których pojawiają się mniej znane, ale również interesujące rzeczy – jak stylowy Hymn punks POEROCKS z pacyfistyczno-punkowym przesłaniem, buntowniczy, ale też hymnowy Jesteś (oryginalnie MAMUSIU RATUJ) i dobitny Zabili mnie CORPUSU X. Całości słucha się znakomicie. Rozmaite źródła materiału zapewniają płycie wielobarwność, a jeden wykonawca – spójność. Wyróżniają się Kamienie Kwiaty REBELIANTA ze spokojnym wstępem. Tak na marginesie: to najdłuższa i jedyna ponad trzyminutowa kompozycja. Ciekawie rozkręca się także numer Zjednoczeni NOCNYCH SZCZURÓW. Bardzo melodyjnie wypada Pomnik STRESSU. Humor wprowadza pieśń pochwalna Piwo z repertuaru BORYGO. Na pewno zasłużone miejsce ma tu grane na gitarach akustycznych Nie jestem – utwór pierwszego punkrockowego zespołu w Polsce, WALEK DZEDZEJ PUNK BAND.
Jako bonus otrzymujemy pięć własnych piosenek Opryszka, w tym tytułową Na zawsze punk. Wspomnieć trzeba również, że to pozycja świetnie wydana. Gruba książeczka zawiera mnóstwo informacji, zadbano o skrupulatne przedstawienie zespołów, po których numery sięgnął Uliczny Opryszek. Słychać i widać, że zadania podjęli się odpowiedni ludzie.