ULICZNY OPRYSZEK -JAROCIN 2005 (Duża Scena)
Dodane przez bunt :: 16 lutego 2006 - 19:57:18
Na scenie pojawia się sierżant Szmata, czyli wokalista Czarno-Czarnych Jarek Janiszewski, któremu powierzono prowadzenie koncertu. - Dlaczego sierżant Szmata? W tamtym okresie w milicji było mało rozsądnych osobników, którzy to osobnicy podobnie, jak szmata zachowywali się w zależności od okoliczności. To znaczy realizowali głupie pomysły swoich przełożonych -mówi Jarek Janiszewski. Dodaje, że ten pseudonim oddaje stosunek polskiego społeczeństwa do milicji obywatelskiej. Lider Czarno-Czarnych występował na jarocińskich festiwalach. Prowadził koncerty na małej i dużej scenie. - Mentalnie czuję się związany z tym miejscem - przyznaje.
Jako pierwsi występują laureaci piątkowego przeglądu młodych kapel: zespół Uliczny Opryszek z Nowego Tomyśla, Sjel ze Skierniewic i jarociński Random Justice. Burmistrz Adam Pawlicki ubrany w jeansy z szerokimi nogawkami, zamszową kurtkę i kowbojki, wyglądający - zdaniem Jarka Janiszewskiego - jak Tomasz Kammel wręcza zespołom statuetki Kameleona. Uliczny Opryszek mający wśród publiczności sporą grupę fanów daje czadu. Obserwująca to Marika, wokalistka Sjela przyznaje, że boi się wejść na scenę po Opryszkach. - To jest stricte punkowy zespół, na występ którego wielu ludzi czekało. Zresztą wczoraj nie chcieli wypuścić ich ze sceny. Baliśmy się. że kiedy wejdziemy, ludzie będą skandowali: Uliczny Opryszek - przyznaje z ulga po koncercie.